Przegląd Urologiczny 2008/1 (47) wersja do druku | skomentuj ten artykuł | szybkie odnośniki
 
strona główna > archiwum > Przegląd Urologiczny 2008/1 (47) > Możliwości zastosowania żurawiny amerykańskiej...

Możliwości zastosowania żurawiny amerykańskiej w urologii

Cz. II. Skuteczność w leczeniu schorzeń układu moczowego

Badania kliniczne z użyciem żurawiny amerykańskiej (Vaccinium macrocarpon Aiton) wskazują, że wyciągi i preparaty z tej rośliny mogą znaleźć zastosowanie w profilaktyce i leczeniu chorób dróg moczowych, a w szczególności zakażeń i kamicy układu moczowego. Możliwość wykorzystania żurawiny do tego celu wydaje się mieć duże znaczenie, zwłaszcza u pacjentów z nawracającymi infekcjami dróg moczowych.

Na podstawie większości badań można przyjąć, że istnieje zdecydowany związek między piciem soku żurawinowego a obniżeniem bakteriomoczu i ropomoczu. Jednak wyjaśnienie tego zjawiska w oparciu o aktualny stan wiedzy w danym okresie obejmowało kolejne proponowane mechanizmy, jak zakwaszenie moczu, efekt bakteriostatyczny kwasu hipurowego i zabezpieczenie przed adherencją bakterii do komórek błony śluzowej pęcherza moczowego.

W poniższym przeglądzie omówiono badania kliniczne przeprowadzone na przestrzeni wielu lat, począwszy od pierwszych niepełnych badań wykonywanych u małej liczby pacjentów, aż do prób dobrze udokumentowanych i kontrolowanych, próbujących rzucić nowe spojrzenie na to zagadnienie.

Zakażenia dróg moczowych

Początkowo pozytywne efekty przyjmowanego soku żurawinowego, uzyskiwane w zakażeniach pęcherza i dróg moczowych, wiązano z jego potencjalną zdolnością do podwyższania kwasowości moczu, niezbędnej do zahamowania rozwoju bakterii kolonizujących drogi moczowe. Już w połowie XIX wieku naukowcy niemieccy zauważyli, że za powyższe działanie odpowiedzialny jest również kwas hipurowy, stwierdzany w moczu po spożyciu żurawiny i wykazujący w tym środowisku silne działanie bakteriostatyczne.

Jedną z pierwszych prób bazujących na tych założeniach były badania przeprowadzone przez Blatherwicka i wsp. w 1923 r. [1]. Dwóch zdrowych ochotników przez kilkanaście dni przyjmowało identyczną dietę, a następnie jeden z nich spożył 305 g gotowanych owoców żurawiny, a drugi tę samą ilość śliwek. Badania moczu osoby przyjmującej żurawinę wykazały jego zakwaszenie, tj. obniżenie pH, zwiększenie wydzielania kwasów całkowitych i wzrost stężenia kwasu hipurowego z 0,77 do 4,74 g.

Fellers i wsp. (1933) [2] zastosowali sok wyciśnięty z całych owoców żurawiny u 6 mężczyzn, w ilości 100-300 g w ciągu jednej doby. W oparciu o badania biochemiczne moczu tych pacjentów stwierdzono zwiększenie zawartości kwasów organicznych (do 15%), kwasu hipurowego stosownie do ilości spożytej żurawiny, a także jonów wodorowych i amonowych, przy nieznacznym wzroście kwasowości moczu. Badania krwi wykazały natomiast, że spożyte żurawiny obniżają poziom dwutlenku węgla, co nie wpływa jednak na obniżenie rezerwy alkalicznej krwi.

Na podstawie dalszych badań stwierdzono, że zakwaszenie i obniżenie pH moczu nie jest głównym mechanizmem działania żurawiny. Nie potwierdzono ponadto ścisłego powiązania pomiędzy wzrostem kwasowości moczu pod wpływem spożywanej żurawiny i zahamowaniem rozwoju bakterii w drogach moczowych. Także kolejny mechanizm tłumaczący skuteczność przeciwdrobnoustrojową żurawiny, czyli zwiększenie wydzielania w moczu kwasu hipurowego aktywnego bakteriostatycznie, nie znalazł dalszego potwierdzenia.

W badaniach przeprowadzonych przez Bodela i wsp. (1959) [3], mimo przyjmowania aż 2000 ml soku żurawinowego dziennie, nie uzyskano niezbędnego obniżenia pH moczu, a co za tym idzie trwałego wzrostu jego kwasowości niezbędnej do zahamowania rozwoju bakterii. Także w późniejszych badaniach stwierdzano tylko chwilowe zwiększenie kwasowości moczu pod wpływem spożywania produktów żurawinowych [4, 5, 6]. Autorzy nie uzyskali poza tym zwiększenia ilości wydzielanego kwasu hipurowego w stężeniu wystarczającym do ujawnienia się działania bakteriostatycznego w moczu, wobec typowych drobnoustrojów wywołujących zakażenia. Warto również dodać, że kwas hipurowy wykazuje skuteczność przeciwbakteryjną tylko przy niskich wartościach pH [7].

Siciliano [8] w swoim zestawieniu przytacza badanie przeprowadzone przez Moen w 1962 roku [9] u kobiety z przewlekłym odmiedniczkowym zapaleniem nerek. Sok żurawinowy podawano w tym przypadku w dawce 190 ml 2 razy dziennie, przez długi okres. W próbkach wyjściowych moczu stwierdzono obecność białka i ropy, a po 9 miesiącach eksperymentu wskaźniki te były prawie całkowicie ujemne, co wskazywałoby na skuteczność zastosowanej terapii. Inny preparat handlowy żurawiny podawano 60 pacjentom (16 mężczyznom i 44 kobietom) z zakażeniami dróg moczowych w dawce 500 ml dziennie przez 21 dni [10]. Pozytywne efekty kliniczne uzyskano w 53% przypadków, a w 20% nieznaczne polepszenie.

W badaniach z 1967 roku Kahn i wsp. [11] zastosowali u czterech mężczyzn preparat Ocean Spray zawierający 33% soku żurawinowego. Osoby te piły w ciągu dnia 1500-4000 ml preparatu przez 2-4 dni. Po tym czasie w trzech analizowanych próbkach moczu stwierdzono obniżenie kwasowości, a w jednej próbce jej podwyższenie, co świadczyłoby o sprzeczności uzyskanych wyników. Ponadto w badaniach tych nie oceniano wpływu żurawiny na zakażenie dróg moczowych, lecz koncentrowały się one jedynie wokół zakwaszenia moczu i wydzielania kwasu hipurowego, najczęściej niewystarczających dla uzyskania w moczu skutecznej aktywności przeciwdrobnoustrojowej pod wpływem przyjmowanej żurawiny.

Kolejne badania przeprowadzone przez Kinney i Blount [12] w 1979 roku również dotyczyły wpływu soku żurawinowego na pH moczu. Preparat Ocean Spray zawierający 80% soku żurawinowego podawano 40 pacjentom (21 kobiet i 19 mężczyzn) przez 12 dni, w dawce od 150 do 240 ml 3 razy dziennie, co stanowiło łącznie 450-720 ml na dobę. W efekcie eksperymentu nie uzyskano w moczu badanych osób satysfakcjonującego obniżenia pH, a poza tym odczyn moczu nie był zależny od dawki przyjętej żurawiny.

Z kolei Gibson i wsp. [13] wykonali badania polegające na podawaniu grupie 28 starszych pacjentów przez 7 tygodni preparatu Ocean Spray Cranberry w dawce 125-190 ml dziennie. Po tym czasie w próbkach moczu 18 pacjentów oceniano obecność leukocytów. W 9 badanych próbkach wykryto śladową lub niewielką liczbę leukocytów, a w następnych 9 próbkach wartości śladowe lub wyższe leukocytów, co wskazywałoby na sprzeczność pomiędzy wynikami i niemożliwość wyciągnięcia prawidłowych wniosków.

W świetle powyższych badań stwierdzić można, że były one niekompletne, dawały sprzeczne wyniki i nie wyjaśniały w sposób wystarczający skuteczności przyjmowania żurawiny w zakażeniach układu moczowego. Jak wynika z przeglądu publikacji z lat 1933-1991 dokonanych przez Siciliano i Barry'ego [8, 14], autorzy próbowali udowodnić, że regularne picie soku żurawinowego pozwala na ograniczenie stopnia zakażeń dróg moczowych i ich nawrotów. Jednakże proponowane wówczas mechanizmy działania żurawiny dotyczyły jedynie zakwaszenia moczu i zwiększenia wydzielania kwasu hipurowego, lecz nie uwzględniały innego całościowego spojrzenia, które obejmowałoby również udział innych związków biologicznie czynnych żurawiny w redukcji zakażeń.
Dopiero kolejne lata badań dostarczyły naukowych dowodów na skuteczne właściwości soku żurawinowego w zabezpieczaniu dróg moczowych przed zakażeniami, głównie poprzez działanie antyadherencyjne.

Pierwszą pracą kliniczną w pełni odpowiadającą nowoczesnym wymaganiom, a więc randomizowaną, z podwójnie ślepą próbą i kontrolowaną placebo, były badania Avorna i wsp. w 1994 r. [15]. Autorzy zakwalifikowali do nich 153 starsze kobiety o średniej wieku 78,5 lat, które przeszły przynajmniej jedno zakażenie dróg moczowych w ciągu roku. Wybrane losowo 72 osoby, spożywające 300 ml napoju z soku żurawinowego, stanowiły grupę badaną, a kolejne 81 osób, przyjmujących tę samą ilość napoju placebo dziennie przez okres 6 miesięcy, stanowiło grupę kontrolną. W próbkach moczu pochodzących od obu grup kobiet oznaczano po upływie każdego miesiąca liczbę bakterii i leukocytów. W wyniku badań stwierdzono pozytywny wpływ żurawiny na drogi moczowe, który wyrażał się obniżeniem o około 50% poziomu bakterii (poniżej 105 bakterii w 1 ml) i leukocytów w moczu, w porównaniu z kontrolną grupą próbek. Ponadto w grupie osób przyjmujących preparat żurawinowy tylko w 8 przypadkach włączono antybiotyki, podczas gdy w grupie kontrolnej potrzeba taka zaistniała aż u 16 osób. Fakt ten świadczy o wyraźnej zdolności soku żurawinowego do zabezpieczania układu moczowego przed zakażeniem, poprzez obniżenie liczby bakterii i leukocytów w moczu, jako podstawowych wskaźników objawowego zakażenia tego układu. W podsumowaniu można stwierdzić, że napój z żurawiny zmniejszał częstotliwość nawrotów bakteriomoczu i ropomoczu u osób starszych i pozwalał na zmniejszenie o 50%, w porównaniu z placebo, zużycia antybiotyków w przypadku zakażeń dróg moczowych. O korzystnym wpływie soku żurawinowego w powyższym schorzeniu świadczy również zdecydowanie mniejsza liczba przypadków ropomoczu w porównaniu do chorych niestosujących tej terapii (ryc. 1). Barry [14] w świetle badań Avorna i wsp. [15] stwierdza, że preparat żurawinowy odgrywa większą rolę w zabezpieczaniu przed nawrotami zakażeń dróg moczowych aniżeli w zabezpieczeniu początkowym (wstępnym) przed zakażeniem drobnoustrojami uropatogennymi. A zatem może stanowić dopełnienie terapii u osób starszych, narażonych na nawracające zakażenia dróg moczowych. Według autora przyszłe badania powinny uwzględnić łączne stosowanie antybiotyków i soku żurawinowego, w aspekcie ich synergistycznego oddziaływania w terapii zakażeń dróg moczowych.

Rycina 1
Wpływ podawania soku żurawinowego na częstotliwość występowania ropomoczu u chorych leczonych klinicznie (wg 15)

Wyniki Avorna i wsp. z 1994 roku [15] dokładnie opisuje również Kuzmiński L.N. i wsp. [16], wnioskując na ich podstawie potrzebę dalszych pełnych badań klinicznych. Autor ten proponuje uwzględnienie w badaniach odpowiednio dużej liczby kobiet w wieku 18-50 lat z udokumentowanymi, nawracającymi zakażeniami dróg moczowych o wyraźnie manifestujących się objawach, w warunkach kontrolowanych placebo, z podwójnie ślepą próbą.

W kolejnym roku Foxmann i wsp. [17] objęli badaniami kobiety w wieku 18-39 lat pod kątem częstotliwości wystąpienia pierwszego zakażenia dróg moczowych w trakcie spożywania soku żurawinowego. Okazało się, że systematyczne przyjmowanie powyższego preparatu znacznie obniżało ryzyko wystąpienia i rozwoju zakażenia dróg moczowych w grupie badanej (86 osób) w porównaniu z grupą kontrolną, nieprzyjmującą tego preparatu (288 osób). Jednak brak odniesienia uzyskanych wyników do efektu placebo nie pozwolił uznać tych badań za kompletne i w pełni miarodajne.

Z kolei w pracy przeprowadzonej przez Walkera i wsp. w 1997 roku [18] uzyskano pozytywne efekty żurawiny zastosowanej u 19 kobiet w wieku 28-44 lat z nawracającymi zakażeniami dróg moczowych. Badania miały charakter próby randomizowanej, podwójnie ślepej, kontrolowanej placebo, z wzajemną wymianą preparatu i placebo. W pierwszym etapie u kobiet ze stwierdzonymi zakażeniami dróg moczowych stosowano standardową terapię antybiotykową przez 10 dni, łącznie z podawaniem żurawiny lub bez żurawiny. W ramach kontynuowania terapii antybiotykowej pacjentki przyjmowały 400 mg ekstraktu z żurawiny (Cran Actin) przez 3 miesiące, a przez kolejne 3 miesiące placebo. W drugiej grupie zastosowano odwrotną kolejność. W podsumowaniu badań stwierdzono, że przyjmowanie preparatu żurawinowego zwiększało skuteczność terapii u pacjentek z zakażeniami dróg moczowych poprzez zabezpieczenie przed nawrotami o około 43% w porównaniu z placebo. Świadczyło o tym przede wszystkim zmniejszenie częstotliwości pojawiania się zakażeń w trakcie terapii, z 15 przypadających na okres placebo do 6 stwierdzonych w okresie przyjmowania żurawiny.

Następne badania, wykonane w tym samym roku [19], z wzajemną wymianą preparatu i placebo, obejmowały 21-osobową grupę mężczyzn o średniej wieku 73 lat, z czynnikami ryzyka wystąpienia zakażeń dróg moczowych, związanych z udarem mózgu lub użyciem cewników. Otrzymywali oni 25% sok żurawinowy 3 razy dziennie podczas posiłków, co stanowiło łącznie ok. 700 ml w ciągu dnia. W trakcie 7 dni terapii, w porównaniu z wcześniejszym okresem bez preparatu, zanotowano pozytywne efekty przyjmowanego soku żurawinowego, dostrzegane zarówno przez pacjentów, jak i personel medyczny. Wśród nich wymienić można znaczące obniżenie pH moczu, powodujące zanik nieprzyjemnego zapachu, jak również zmniejszenie objawów nietrzymania moczu.

Habash i wsp. w 1999 roku [20] przeprowadzili badania mające na celu uzasadnienie, czy spożywanie preparatu z żurawiny wpływa na ograniczenie ryzyka zakażeń dróg moczowych podczas zabiegów urologicznych. W doświadczeniu uwzględniono 10 zdrowych mężczyzn w wieku od 25 do 40 lat, u których nie stwierdzano w przeszłości zakażeń dróg moczowych lub innych pro blemów urologicznych. Całe badanie prowadzono w okresie czterech tygodni. W pierwszym tygodniu ochotnicy nie otrzymywali żadnego produktu (kontrola). W drugim tygodniu podawano im wodę, 3 razy dziennie po 500 ml, w trzecim kwas askorbinowy w ilości 500 mg 2 razy dziennie, a w czwartym tygodniu preparat z żurawiny w kapsułkach (Cranactin, Solary USA), w dawce 400 mg 3 razy dziennie. Każdy z wymienionych produktów podawano przez 2,5 dnia, podczas kolejnych tygodni doświadczenia, z zachowaniem 4,5-dniowej przerwy. Na początku badania (kontrola) oraz trzeciego dnia po podaniu ostatniej dawki każdego z produktów (woda, kwas askorbinowy, żurawina) pobierano próbki moczu.

W rezultacie przeprowadzonych badań stwierdzono wyraźne zakwaszenie moczu po podaniu kwasu askorbinowego (średnio do pH 5,6) w porównaniu z moczem kontrolnym. W przypadku wody i żurawiny nie obserwowano tego zjawiska. Poza tym wykazano, że zarówno podawanie wody, jak i suplementu żurawinowego powoduje wzrost napięcia powierzchniowego próbek moczu w porównaniu do moczu kontrolnego. Autorzy omawianej pracy odnotowali również fakt obniżenia zawartości białka w próbkach moczu pobranych od ochotników spożywających zwiększoną ilość wody, co mogłoby wskazywać na zmniejszenie liczby drobnoustrojów w moczu. Faktu tego nie stwierdzono w kontrolnych próbkach moczu ani w moczu uzyskanym po suplementacji preparatem żurawinowym. Na tej podstawie można wnioskować, że działanie żurawiny na drobnoustroje nie jest zależne ani od pH moczu, ani od jego napięcia powierzchniowego, nie jest także związane z przyjmowaniem zwiększonych ilości wody przez ochotników.

Fakt ten potwierdzają również dalsze badania tych samych autorów [20] w warunkach in vitro. W doświadczeniu wykorzystano pozyskane powyżej próbki moczu, tj. po przyjmowaniu wody, kwasu askorbinowego i żurawiny, jak również moczu kontrolnego. Następnie w specjalnej komorze przepływowej badano zdolność adherencji, czyli przylegania bakterii wywołujących zakażenia dróg moczowych do powierzchni silikonu, tj. podstawowego tworzywa cewników moczowych, w obecności moczu człowieka. W próbkach moczu otrzymanych po suplementacji preparatem żurawinowym zauważono w odniesieniu do próbek moczu kontrolnego zmniejszoną przyczepność (adherencję do tworzywa sztucznego) pałeczek Escherichia coli i ziarniaków Enterococcus faecalis. Zjawiska tego nie obserwowano w przypadku pałeczek Pseudomonas aeruginosa, ziarniaków Staphylococcus aureus i drożdżaków Candida albicans (ryc. 2). W związku z powyższym preparat żurawinowy w kapsułkach przyjmowany w postaci suplementu diety może skutecznie zabezpieczać przed adherencją niektórych drobnoustrojów uropatogennych do powierzchni cewników oraz kolonizacją biomateriałów stosowanych u pacjentów narażonych na zakażenia dróg moczowych. Stanowi on zatem alternatywną i praktyczną metodę obniżania liczby drobnoustrojów w obrębie zakładanych na stałe cewników moczowych, co z kolei pozwala na ograniczenie ryzyka zakażeń układu moczowego i tym samym na zmniejszenie zapotrzebowania na antybiotyki.

Rycina 2
Wpływ suplementacji żurawiną na adhezję drobnoustrojów do silikonu w moczu zdrowych ochotników (wg 19)

Reid [21] w swym opracowaniu z 1999 roku zwraca uwagę na metody alternatywne stosowane przez pacjentów w celu zabezpieczania dróg moczowych przed zakażeniem. Obok leczenia konwencjonalnego, do którego zalicza przepisywanie antybiotyków długo działających w niskich dawkach i szczepionek (Escherichia coli), wymienia stosowanie soku żurawinowego lub innych preparatów roślinnych wzmacniających odpowiedź immunologiczną organizmu. Wskazuje ponadto na możliwość użycia probiotyków służących odnowie flory fizjologicznej pochwy i dróg moczowych, stwarzającej konkurencję dla drobnoustrojów chorobotwórczych. Do metod alternatywnych autor zalicza ponadto inne metody, w tym unikanie stosowania preparatów plemnikobójczych i utrzymanie właściwej higieny.

Przykładem pozytywnego wykorzystania żurawiny amerykańskiej w praktyce klinicznej może być opracowanie Barneya z 2000 roku [22]. Autor charakteryzuje żurawinę jako środek alternatywny w stosunku do antybiotyków stosowanych w zakażeniach dróg moczowych. Zgodnie z aktualnym stanem wiedzy zakażenia układu moczowego są w około 85% spowodowane przez pałeczki Escherichia coli. Drobnoustrój ten przedostaje się drogą wstępującą do cewki, następnie do pęcherza moczowego, gdzie przyczepia się do komórek błony śluzowej pęcherza i rozmnaża się, powodując zakażenie pęcherza moczowego. W wyniku niewyleczenia tego stanu chorobowego bakterie Escherichia coli mogą przedostawać się dalej, przez moczowody do nerek i wywoływać odmiedniczkowe zapalenie tego narządu.

Jedną z naturalnych barier zapobiegających zakażeniom dróg moczowych jest obecność w moczu niektórych osób glikoproteiny Tamms-Horsfalla, która łącząc się z bakteriami Escherichia coli może przeciwdziałać ich przyczepianiu się do komórek błony śluzowej pęcherza moczowego. Osoby, u których ta substancja nie występuje, bądź znajduje się w niewielkiej ilości z uwagi na brak naturalnej ochrony, są w większym stopniu podatne na zakażenia dróg moczowych. U mężczyzn droga bakterii do pęcherza moczowego jest utrudniona ze względu na naturalną budowę cewki moczowej, tj. jej odpowiednią długość i kształt. U kobiet natomiast fakt występowania bardzo krótkiej cewki moczowej znacznie łatwiej toruje drogę zakażeniu. Autor [22] zwraca uwagę, że każde kolejne zakażenie dróg moczowych u kobiet prowadzi do stopniowego uszkadzania błony śluzowej pęcherza moczowego wskutek przyczepiania się do niej, jeszcze przed wygojeniem, kolejnych bakterii chorobotwórczych Escherichia coli i ich kolonizacji w tym miejscu.

W dalszej części omówienia [22] zawarte są wskazówki terapeutyczne odnośnie przebytego, poważnego zakażenia dróg moczowych. I tak, w celu zniszczenia zasiedlonych bakterii autor stosuje pojedynczą lub jednodniową dawkę antybiotyku, który łączy następnie z jedną kapsułką preparatu żurawinowego, przyjmowaną dwa razy dziennie przez miesiąc, w celu zabezpieczenia pęcherza moczowego przed ponownym zakażeniem. W przypadku nawracających zakażeń pęcherza moczowego autor zaleca pacjentom przyjmowanie dwóch kapsułek żurawiny dziennie przez kolejne 3-4 miesiące (autor nie podaje dawek). Na ogół zakażenia pojawiające się w przyszłości u tych osób są rzadkie i łatwo poddają się leczeniu. W trudniejszych przypadkach przyjmowanie kapsułek żurawiny należy kontynuować przez dłuższy okres.

Zdaniem autora [22] preparaty z żurawiny są skuteczne także u pacjentów z trudnościami w opróżnianiu pęcherza, u osób z przerostem gruczołu krokowego, u pacjentów z problemami neurologicznymi (udar mózgu, rozszczep kręgosłupa) lub z cewnikami zakładanymi na stałe.

Wyraźne korzyści ze stosowania żurawiny w powyższych schorzeniach wynikają z jej dużej skuteczności, braku działań ubocznych i przeciwwskazań, nieznacznych reakcji alergicznych oraz faktu, że nie stwierdzono jak dotychczas narastania oporności bakterii na preparaty żurawinowe.

Podsumowując powyższy przegląd można stwierdzić, że stosowanie wyciągu z żurawiny amerykańskiej (Vaccinium macrocarpon) w postaci różnych przetworów i preparatów może przynieść wiele korzyści w leczeniu i profilaktyce zakażeń dróg moczowych oraz w zabezpieczaniu przed ich nawrotami.

Nie mniej celowe wydają się dalsze kompleksowe badania kliniczne w pełni potwierdzające skuteczność preparatów żurawiny u pacjentów z zakażeniami dróg moczowych.

mgr farm. Elżbieta Hołderna-Kędzia
prof. dr hab. Bogdan Kędzia
Instytut Roślin i Przetworów Zielarskich w Poznaniu

Piśmiennictwo

  • Blatherwick N.R. i wsp.: Studies of urinary acidity. II. The increased acidity produced by eating prunes and cranberries. J. Biol. Chem 1923, 57, 815; cyt. za Foster S.: Cranberry (Vaccinium macrocarpon). www.stevenfoster.com/education/monograph/cranberry.html (2000).
  • Fellers C.R., Redmon B.C., Parrott E.M.: Effect of cranberry on urinary acidity and blood alkali reserve. J. Nutr. 1933, 6, 455-463; cyt. za Siciliano A.A. (8).
  • Bodel P.T., Cotran R., Kass E.H. i wsp.: Cranberry juice and the antibacterial action of hippuric acid. J. Lab. Clin. Med. 1959, 54, 881-888; cyt. za Barry P. (14).
  • Kinney A.B., Blount M.: Effect of cranberry juice on urinary pH. Nurs. Res. 1979, 28, 287; cyt. za Barry P. (14).
  • Nickey K.E.: Urinary pH: Effect of prescribed regimes of cranberry juice and ascorbic acid. Arch. Phys. Med. Rehab. 1975, 56, 556; cyt. za Barry P. (14).
  • Avorn J., Monane M., Gurwitz J.H. i wsp.: Reduction bacteriuria and pyuria after ingestion of cranberry juice. J. Am. Med. Assoc. 1994, 271, 751-754; cyt. za Barry P. (14).
  • Hamilton-Millar J.M.T., Brumfitt W.: Methenamine and its salts as urinary tract antiseptics: Variable affecting the antibacterial activity of formaldehyde mandelic acid and hippuric acid in vitro. Invest. Urol. 1976, 14, 287-291; cyt. za Barry P. (14).
  • Siciliano A.A.: Cranberry. Herbal Gram 1996, 38, 51-54.
  • Moan D.V.: Observations on the effectiveness of cranberry juice in urinary infections. Wisc. Med. J. 1962, 61, 282; cyt. za Siciliano A.A. (8).
  • Papas P.N., Brusch C.A. i wsp.: Cranberry juice in the treatment of urinary tract infections. South-West Med. 1966, 47, 17; cyt. za Siciliano A.A. (8).
  • Kahn H.D., Panariello V.A. i wsp.: Effect of cranberry juice on urine. J. Am. Diet. Assoc. 1967, 51, 251; cyt. za Siciliano A.A. (8).
  • Kinney A.B., Blount M.: Effect of cranberry juice on urinary pH. Nurs. Res. 1979, 28, 287; cyt. za Siciliano A.A. (8).
  • Gibson L., Pike L., Kilbourn J.P.: Effectiveness of cranberry juice in preventing urinary tract infections in long-term care facility patients. J. Naturopath. Med. 1991, 2, 45-47; cyt. za Siciliano A.A. (8).
  • Barry P.: Does cranberry juice play a therapeutic role in urinary tract infections? A literature review. J. New. Zealand Diet. Assoc. 1997, 51, 17-19.
  • Avorn J., Monane M., Gurwitz J.H. i wsp.: Reduction bacteriuria and pyuria after ingestion of cranberry juice. J. Am. Med. Assoc. 1994, 271, 751-754.
  • Kuzminski L.N.: Cranberry juice and urinary tract infections: is there a beneficial relationship? Nutr. Rev. 1996, 54, s87-90.
  • Foxman B., Geiger A.M., Palin K., Gillespie B., Koopman J.S.: First-time urinary tract infection and sexual behavior. Epidemiol. 1995, 6, 162-168; cyt. za Mc Kenna D.J., Jones K., Hughes K., Humphrey S.: Botanical medicines. The desk reference for major herbal supplements. Second Edition. The Haworth Press. Inc., New York - London - Oxford 2002.
  • Walker E.B., Barney D.P., Mickelsen J.N. i wsp.: Cranberry concentrate: UTI prophylaxis. J. Fam. Pract. 1997, 45, 167-168; cyt. za Mc Kenna D.J., Jones K., Hughes K., Humphrey S.: Botanical medicines. The desk reference for major herbal supplements. Second Edition. The Haworth Press. Inc., New York - London - Oxford 2002.
  • Jackson B., Hicks L.E.: Effect of cranberry juice on urinary pH in older adults. Healthcare Nurse 1997, 15, 199-202; cyt. za Mc Kenna D.J., Jones K., Hughes K., Humphrey S.: Botanical medicines. The desk reference for major herbal supplements. Second Edition. The Haworth Press. Inc., New York - London - Oxford 2002.
  • Habash M.B., Van der Mei H.C., Busscher H.J., Reid G.: The effect of water, ascorbic acid and cranberry derived supplementation on human urine and uropathogen adhesion to silicone rubber. Can J. Microbiol. 1999, 45, 691-694.
  • Reid G.: Potential preventive strategies and therapies in urinary tract infection. World J. Urol. 1999, 17, 359-363.
  • Barney D.P.: Help for urinary tract infections: Cranberry helps the body evade pesky bacteria, research shows. Herbs for Health 2000. Nr 3, 28. www.healthy.net/hwlibrary-articles/hfn/cranberr.htm.