Przegląd Urologiczny 2007/3 (43) wersja do druku | skomentuj ten artykuł | szybkie odnośniki
 
strona główna > archiwum > Przegląd Urologiczny 2007/3 (43) > Reedukacja zachowań związanych z mikcją -...

Reedukacja zachowań związanych z mikcją - terapia behawioralna nietrzymania moczu u kobiet

Zakład Medycyny Sportowej Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie
kierownik zakładu: dr hab. n. med. prof. Krzysztof Mazurek
Klinika Urologiczno-Ginekologiczna Conti-Medica w Warszawie
kierownik kliniki: dr n. med. Janusz Zajda

Leczenie zachowawcze nietrzymania moczu (NTM) ma już ugruntowaną pozycję, uznawaną zarówno przez środowisko lekarskie, jak i przez chorych. Chociaż nie stanowi ono głównego kierunku leczenia, jednak jest ważnym uzupełnieniem leczenia farmakologicznego i chirurgicznego. Niekiedy podejmowane jest jako alternatywa tych działań leczniczych.

Obejmuje trzy główne kierunki:

  • terapię behawioralną,
  • ćwiczenia mięśni miednicy mniejszej,
  • zabiegi fizykoterapii.

Popularne i powszechne są systemy ćwiczeń zapoczątkowane przez Kegela w 1948 roku [1]. Modyfikowane przez stosowanie dopochwowych wskaźników skurczu, stożków, urządzenia elektroniczne (biofeedback), stanowią podstawę leczenia zachowawczego.

Elektrostymulacja mięśni dnia miednicy, pęcherza i korzeni nerwowych jest metodą uznaną, stosowaną w wielu ośrodkach. Nowe metody fizykoterapii - magnetoterapia i biostymulacja laserowa - wdrażane są również w Polsce.

Najtrudniejsze do usystematyzowania i zastosowania w zintegrowanym leczeniu NTM są oddziaływania na zachowania związane z mikcją. Niekorzystne zmiany zachowań dotyczą bezpośrednio ograniczania i unikania przez chore prostych, codziennych czynności lub/i istotnych, takich jak życie towarzyskie i zawodowe.

Ponieważ niewiele jest ośrodków zatrudniających psychologów klinicznych specjalizujących się w tym zakresie, terapia behawioralna prowadzona jest głównie przez osoby zupełnie nieprzygotowane do tego sposobu leczenia - lekarzy lub pielęgniarki. W piśmiennictwie zagranicznym pojawiają się doniesienia o stosowaniu terapii behawioralnej jako metody skojarzonej z innymi formami fizjoterapii [2, 3] lub wyizolowanej, wstępnej metody terapeutycznej [4, 5].

Prawidłowe zachowania związane z oddawaniem moczu opierają się na wykształconym, fizjologicznym odruchu mikcji, niewystępowaniu dolegliwości przy oddawaniu moczu, nawykach i aspektach kulturowych związanych z higieną osobistą. Zmiana i modyfikacja zachowań podyktowana jest dyskomfortem odczuwanym przez chore na wysiłkowe NTM i NTM z parcia, a także innymi objawami związanymi z pęcherzem nadaktywnym (overactive bladder). Głównie są to parcia naglące, częstomocz dzienny i nocny, bezwiedne wyciekanie moczu.
Należy podkreślić, iż najmniejszą modyfikacją zachowań związanych z mikcją charakteryzują się chore, u których występuje "czyste" wysiłkowe NTM (GSUI - genuine stress urinary incontinence) (obserwacje własne). Niemniej, często również one wymagają takiego wsparcia, bowiem ograniczanie przyjmowania płynów i wymuszane częste oddawanie moczu może być początkiem narastających zmian czynnościowych i organicznych.

Terapia behawioralna głównie powinna być kierowana do chorych, które odczuwają dolegliwości kojarzone z pęcherzem nadaktywnym, przede wszystkim z NTM z parcia i mieszaną postacią NTM [6, 7, 3]. Leczenie nie polega, jak się powszechnie uważa, jedynie na treningu pęcherza moczowego. Oddziaływania psychologiczne obejmują kilka obszarów. U kobiet zgłaszających się z powodu zaburzeń mikcji często następują zaburzenia emocjonalne związane z uciążliwymi dolegliwościami. Stres towarzyszący chorobie może mieć różne nasilenie, zależne od rodzaju i zaawansowania dolegliwości. Czasem prowadzi nawet do depresji. Kobiety nieraz rezygnują z życia towarzyskiego, pracy zawodowej, znacznie ograniczają lub modyfikują swoją aktywność w różnych dziedzinach życia. Oprócz tego, uwarunkowania kulturowe sprawiają, iż gubienie moczu w wielu środowiskach jest tematem "trudnym" społecznie, unikanym i pomijanym. Uspokojenie chorej i przekonanie jej o możliwości leczenia jest warunkiem dobrej współpracy, niezbędnej w procesie rehabilitacji.

Przy pierwszych kontaktach podstawą działań jest zaznajomienie osoby poddanej terapii z istotą dolegliwości i przyczynami ich powstawania, a także możliwościami i kierunkami leczenia. Zwykle na tym etapie niezbędne są schematy i rysunki, ułatwiające przyswajanie informacji, uzależnione od wykształcenia, wyobraźni, wieku i możliwości percepcji. Wytłumaczenie odruchu mikcji i zasad pracy dolnych dróg moczowych daje możliwości zrozumienia i odtworzenia fizjologicznego oddawania moczu, a także kontrolowania i ograniczenia nieprawidłowych zachowań z nim związanych.
Są to w pierwszej kolejności mikcje "na zapas" i ograniczanie przyjmowania płynów. Częstomocz wymuszany parciem może przekraczać nawet 20 mikcji dziennie; staje się również wyjątkowo uciążliwy w nocy, powodując zaburzenia snu. Nawykowe uruchamianie tłoczni brzusznej przy oddawaniu moczu zwykle powodowane jest poczuciem niepe łnego opróżnienia pęcherza (co nie zawsze znajduje potwierdzenie w badaniu urodynamicznym) lub niewłaściwymi warunkami sanitarnymi (pośpiech, mikcja "na zapas", pozycja kuczna).

Zaburzenia mikcji mogą również wystąpić w przypadku terapii zaleconej nieprawidłowo albo niewłaściwie stosowanej. Przyczynę trudności z rozpoczęciem mikcji lub przerywanego strumienia moczu może stanowić nadmierne wydłużanie okresów między mikcjami (przepe łnienie pęcherza). Ćwiczenia zwieraczy w czasie mikcji również mogą przynieść niezamierzony skutek niekorzystny w postaci zaburzeń korelacji wypieraczowo-zwieraczowej.

Dolegliwości sprawiają, iż chore dostosowują się coraz bardziej do patologii mikcji. Często, utrwalając niewłaściwe działania, modyfikują swoje zachowania, a czynności związane z oddawaniem moczu stają się dominującym elementem ich życia. Konieczne jest szybkie znalezienie toalety, jeśli chora przebywa poza domem, dostosowanie ubioru do ewentualnego przemoczenia bielizny, specjalne planowanie rozkładu dnia. Wyjazd poza miejsce zamieszkania staje się niemożliwy ze względu na zmianę warunków sanitarnych lub obawy przed sprawieniem uciążliwości otoczeniu.

Pierwszą z technik stosowanych obowiązkowo, bez względu na rodzaj dolegliwości, jest prowadzenie dziennika mikcji. Chora przez co najmniej dwie doby sama prowadzi pomiary oddawania moczu (częstość i objętość mikcji) w warunkach normalnych. Zapisuje czas i pojemność poszczególnych mikcji oraz uwagi dodatkowe:

  • incydenty gubienia moczu pomiędzy mikcjami,
  • liczba zmienionych podpasek,
  • wrażenie niecałkowitego opróżnienia pęcherza po mikcji,
  • ból w czasie mikcji,
  • przerywany strumień moczu,
  • przyjmowanie płynów i pokarmów wzmagających dolegliwości (kawa, piwo, niektóre owoce i warzywa, soki).

Chorą należy uczulić szczególnie na zachowania naturalne i jak najbardziej obiektywny pomiar. Wyniki są zwykle dla niej zaskoczeniem. Nie chodzi tu o częstość mikcji, ale o pojemności, które nierzadko są bardzo niewielkie, wynoszą 5-10 ml; "duże" porcje moczu (200-400 ml) chore oddają najczęściej w nocy lub rano.

Po pierwsze, chora musi być przekonana, że jej pęcherz jest w stanie utrzymać odpowiednią ilość moczu. Punktem wyjściowym jest największa zmierzona przez chorą objętość; na ogół, przy bardzo nasilonych dolegliwościach, wynosi ona 150-200 ml. Przekonanie chorej, iż odczuwanie parcia nie musi oznaczać dużego wypełnienia pęcherza jest pierwszym krokiem do ignorowania przez nią tego sygnału.

Odległości czasowe między mikcjami staramy się wydłużać o 15 minut, ustalając średnią odległość na podstawie mikcji dziennych. Na przyk ład oddawanie moczu w ciągu dnia odbywające się średnio co pół godziny wydłużamy do 45 minut i dokładnie, z zegarkiem w ręku, planujemy czas oddawania moczu, zakładając, że nie można ich skrócić. Tę dyscyplinę dostosowujemy do aktywności dziennej chorej. Wydłużanie przerw między mikcjami o 15 minut stosujemy nie częściej niż co 5-7 dni.

Zwracamy również uwagę na wyeliminowanie wypierania moczu z użyciem tłoczni brzusznej. Wrażenie niezupełnego opróżnienia pęcherza występuje dość często u chorych na NTM "mieszane" lub NTM z parcia. Należy zaznaczyć, że w przypadku zalegania moczu (USG lub badanie urodynamiczne) należy wyłączyć dysfunkcję neurogenną pęcherza oraz przeszkodę podpęcherzową.

Mikcje nocne, jeżeli są następstwem dużej diurezy, można wyeliminować, ograniczając przyjmowanie płynów po południu i wieczorem. Nie uszczuplamy ogólnej puli wypijanych płynów, jedynie przesuwamy je na wcześniejsze godziny. Należy założyć, że praca nerek jest zachowana w granicach fizjologii. Duże pojemności nocne mogą również wynikać z niedomogi krążenia, którą organizm rekompensuje w pozycji horyzontalnej. Nie bez znaczenia jest także przyjmowanie leków moczopędnych w leczeniu nadciśnienia tętniczego. Jeśli kardiolog się zgodzi, lek tego rodzaju chora powinna stosować rano.

Jeżeli pojemności nocne są niewielkie, motywacja utrzymania moczu w pęcherzu jest podobna do dziennej. Należy dążyć do ograniczenia lub zlikwidowania chodzenia w nocy do toalety, często wynikającego z nawyku. Można wspomóc te działania niewielkimi dawkami środków nasennych lub uspokajających.

Prowadzenie kalendarza mikcji:

  • Uświadamia chorej, że pojemność jej pęcherza jest wystarczająca do utrzymania odpowiedniej ilości moczu.
  • Udowadnia, że nie każde parcie oznacza wypełnienie pęcherza do odpowiedniej pojemności.
  • Pokazuje, jaka jest rzeczywista liczba mikcji.
  • Daje możliwość oceny regularności (rytmu) oddawania moczu.
  • Uświadamia zależność oddawania moczu od okoliczności

Często te informacje, przy prowadzonym po raz pierwszy pomiarze, są zaskoczeniem dla chorej. Stanowią też podstawę do wprowadzenia reżimu pęcherza i tłumienia parcia.
Aby pomóc chorej stłumić parcie, stosuje się kilka metod:

  • Szybkie nabranie dużej ilości powietrza i zatrzymanie wdechu na 3 sekundy, po czym powolny wydech. Powtórzenie tego 2-3-krotnie uspokaja i powoduje rozluźnienie wypieracza pęcherza moczowego. Ta metoda relaksacyjna, stosowana przez psychoterapeutów do szybkiego tłumienia emocji, przynosi również rezultaty w ograniczeniu uczucia parcia na mocz.
  • Szybki siad na twardym krześle, np. na zrolowanym ręczniku, powodujący mechaniczny ucisk przepony moczowo-płciowej i ucisk zwieracza zewnętrznego cewki moczowej. Ta nagła przeszkoda również ogranicza uczucie parcia.
  • Wykonanie szybkich skurczów mięśni dna miednicy - ok. 5 w serii, z przerwą 5-sekundową. Ma to przywrócić synergię pracy zwieracza zewnętrznego cewki i wypieracza pęcherza. Metoda ta wymaga umiejętności właściwego napinania mięśni krocza i nie tylko może być wykonywana doraźnie w sytuacji krytycznej, ale stosowana poza incydentami parcia.
  • Zastosowanie od czasu do czasu, niekoniecznie przy incydentach parcia, kilku głębokich, powolnych wdechów. Jednoczesne ograniczenie szybkich ruchów i wyciszenie jest także jedną z metod relaksacyjnych możliwych do wdrożenia.

Utrwalanie umiejętności opanowania parcia może również odbywać się przez prowokację. Na przykład zastosowanie wcześniej ćwiczonych, wymienionych metod przy odkręconym kranie. Dla oceny zmian można powtórzyć pomiar oddawania moczu (kalendarz mikcji) po co najmniej 2 miesiącach pracy z chorą.

Odrębne zagadnienie stanowią zaburzenia współpracy prążkowanego zwieracza cewki i mięśnia wypieracza pęcherza moczowego. Skutkują one trudnościami w rozpoczęciu mikcji, przerywanym strumieniem moczu, a w efekcie mogą przyczynić się do zaburzeń organicznych. Po wyłączeniu chorób neurologicznych i przeszkody podpęcherzowej również można zastosować odpowiedni system zachowań oraz ćwiczeń. Procedura relaksacji neuromięśniowej [8] umożliwia zmniejszenie aktywności nerwowej i zwiększonego napięcia mięśni prążkowanych dna miednicy, przyczynia się do przywrócenia prawidłowego odruchu mikcji.

Zastosowanie zmian zachowań związanych z mikcją jest zwykle wdrażane jednocześnie z innymi metodami, jeżeli warunki i stan chorej na to pozwalają. W praktyce klinicznej rzadko stosuje się wyizolowane oddziaływania behawioralne; pozostawienie chorej bez dodatkowych metod leczenia zachowawczego, takich jak farmakoterapia, ćwiczenia lub fizykoterapia, byłoby zaprzeczeniem postępowania zgodnego z etyką zawodową.

Należy jednak podkreślić, że doświadczenia autorki związane z wdrażaniem tej metody z niewielkim wyprzedzeniem przed podejmowaniem pozostałych metod oraz uzasadnione - wyizolowane zastosowanie często daje bardzo szybko poprawę subiektywną i pozwala na jak najbardziej pozytywną ocenę.

Piśmiennictwo:

  1. Kegel A.H., MD.: Progressive resistance exercise in the functional restoration of the perineal muscles. Am. J. Obstetrics and Gynecology, 1948.(56), p.238-248.
  2. Goode P.S., Burgio K.L., at al.: Effect of Behavioral Training With or Without Pelvic Floor Electrical Stimulation on Stress Incontinence In Woman: A Randomized Controlled Trial. JAMA 2003 Vol. 230, p.345-352.
  3. Burgio K.L, Goode P.S at al.: Behavioral Training with or without Biofeedback in the treatment of urge incontinence in older woman. JAMA 2002; 288 (18), p.2293-2299.
  4. Subak L.L.,MD, Qesenberry C.P. Jr,PhD, at al.: The effect of Behavioral therapy on Urinary incontinence: A randomized Controlled Trial. Obstetrics and Gynecology 2002; 100, p.72-78.
  5. Walling A.D.: Urinary Incontinence: try behavior therapy first. American Family Physician .Oct.1 2002.
  6. 1. Burgio K.L., Locher J.L., Goode P.S., at al.: Behavioral vs drug treatment for urinary urge incontinence in older woman: a randomized controlled trial. JAMA 1998; 280.p.1955- 2000.
  7. 1. Resnick N.M., Griffiths D.J.: Expanding treatment options for stress urinary incontinence in woman . JAMA 2003 , vol 290.p. 395-397.
  8. Everly E. S., Rosenfeld J. R.: Stress. Przyczyny, terapia i autoterapia.; Relaksacja neuromięśniowa: 156-177. PWN Warszawa 1992.